Błędy podczas odchudzania

Błędy podczas odchudzania

Podczas diety zawsze zdarzają się potknięcia i chwile słabości, za które sami sobie jesteśmy winni, kiedy np. po pierwszym tygodniu odchudzania nagle decydujemy się na kebaba w drodze do domu tylko po to, żeby następnego dnia stwierdzić, że skoro i tak z diety nic nie wyszło, to możemy wrócić do starych nawyków.

Taki scenariusz przytrafia się każdemu – może przytrafić się raz, dwa razy albo pięć i powtarzać się w kółko, dopóki sami sobie nie powiemy „Ok dość, przecież będzie tylko gorzej, jeżeli w końcu nie wezmę się za siebie”. Kiedy ruszymy z odchudzaniem porządnie i możemy powiedzieć sobie szczerze, że się do niego przykładamy, chwil słabości jest mniej, pomyłek wynikających z naszej winy również. Niestety nie da uniknąć się błędów, dlatego też przygotowałem dla Was listę najczęściej popełnianych błędów, których powinno się unikać.

1. Poleganie na drastycznych dietach

Drastyczne diety mają to do siebie, że popychają nas do ekstremum. Chcesz zgubić szybko 5 kilo i dlatego codziennie jesz tylko i wyłącznie kapustę oraz grejpfruta lub twoja dieta opiera się wyłącznie na zupie. W ten sposób możesz ograniczyć ilość spożywanych kalorii nawet do poniżej tysiąca – i oczywiście, wtedy szybko gubisz zbędne kilogramy. Błąd polega na tym, że przyjmując taką małą ilość kalorii dziennie, uczysz swój metabolizm wolniejszego działania. Kiedy dieta się skończy, twój organizm będzie spalać kalorie o wiele wolniej, w rezultacie czego ty będziesz znowu przybierać na wadze.

2. Brak kontroli nad przekąskami

Jeżeli liczysz kalorie w każdym większym posiłku w ciągu dnia to dobrze, ale czy liczysz też kalorie wszystkich przekąsek, które zajadasz pomiędzy posiłkami? Przekąski są bardzo ważne, zwłaszcza na początku odchudzania, kiedy cały czas ma się wrażenie ogromnego głodu. Ale sięgając po przekąski staraj się wybierać owoce, warzywa, płatki. Każda paczka precelków, którą podjadasz w trakcie pracy, kawałek ciasta do kawy lub batonik z automatu sumują się w ciągu dnia i mogą sabotować porządnie dobraną dietę poprzez dodawanie kalorii, o których nie myślisz.

3. Brak przekąsek

Bezmyślnie zajadanie przekąsek, zwłaszcza tych bardziej kalorycznych, jest złym pomysłem. Równie złym jest brak przekąsek w ciągu dnia. Kiedy zjadasz kilka mniejszych posiłków w ciągu dnia i przeplatasz je drobnymi przekąskami (owoce, warzywa, orzechy), o wiele lepiej kontrolujesz swój głód i tracisz na wadze. Przekąski pozwalają utrzymać metabolizm w aktywności, zwłaszcza kiedy są one bogate w proteiny.

4. Za duża ilość produktów o niskiej zawartości tłuszczu

Jedzenie o niskiej zawartości tłuszczu może odgrywać ważną rolę podczas odchudzania, jednak pamiętaj, że produkt nisko-tłuszczowy, a mało kaloryczny, to dwie zupełnie inne rzeczy. Dlatego też nie można myśleć, że jedzenia nisko-tłuszczowego można zjeść więcej. Trzy kawałki nisko-tłuszczowego ciasta mogą dać więcej kalorii niż jeden, duży kawałek zwykłego ciasta.

5. Brak kontroli nad napojami

W trakcie odchudzania sprawdzamy najczęściej ile kalorii ma jedzenie, które spożywamy, ale nie zastanawiamy się już nad napojami. Pamiętaj, niektóre wymyślne kawy serwowane w kawiarniach lub kolorowe drinki na przyjęciach mogą mieć nawet 500 kalorii i więcej! Nawet napoje owocowe i gazowane, jeżeli spożywane w dużych ilościach, mogą dodać znaczną ilość kalorii do twojej dziennej dawki. Co gorsza, płynne kalorie nie zaspokajają apetytu – nie będziesz wcale jeść mniej po wypiciu kalorycznego napoju.

6. Za mała ilość wody

Woda jest niezbędna żeby spalać kalorie. Jeżeli doprowadzisz się do odwodnienia, twój metabolizm zacznie się ociągać, a to oznacza wolniejsze gubienie kilogramów. Wiele badań sugeruje, że dorośli wypijający osiem lub więcej szklanek wody w ciągu dnia spalają więcej kalorii niż ci, którzy piją mniej. Spróbuj wypijać szklankę wody do każdego posiłku i każdej przekąski w ciągu dnia.

7. Unikanie produktów mlecznych

Mleko i ser są przez wielu dietetyków uważane za szkodliwe podczas odchudzania, jednak unikanie produktów mlecznych może okazać się błędem. Badania sugerują, że organizm spala więcej kalorii kiedy otrzymuje odpowiednią ilość wapnia. Z kolei kiedy w organizmie jest jego niedobór, przybieramy bardziej na wadze. Suplementy diety zawierające wapń nie dają takiego samego efektu, dlatego warto trzymać się beztłuszczowych i nisko-tłuszczowych produktów mlecznych.

8. Ważenie się każdego dnia

Stawanie na wadze każdego ranka to doskonały przepis na to żeby zepsuć sobie cały dzień i regularnie frustrować. Nie zyskasz w ten żadnych przydatnych informacji. Postępy w odchudzaniu lepiej obserwować regularnie raz w tygodniu, a nawet co dwa tygodnie (zwłaszcza na początku). Jeżeli twoim celem jest zgubienie 1-2 kilogramów w ciągu tygodnia, sprawdź wagę po tygodniu, a na pewno cię to odpowiednio zmotywuje (jeżeli naprawdę przykładasz się do odchudzania).

9. Stawianie sobie nierealistycznych celów

Jeżeli powiesz sobie, że zgubisz 5 kilo w ciągu pierwszego tygodnia, to z pewnością się mocno zawiedziesz. Jeżeli zdasz sobie sprawę, że nie będzie to wykonalne, możesz nigdy nie podejść do odchudzania zawiedziony pierwszymi niepowodzeniami. Jeżeli po pierwszym tygodniu zgubisz półtora kilo, zamiast się cieszyć, będziesz się złościć, bo nie osiągniesz zamierzonego celu. Realistyczny cel to połowa sukcesu, pamiętaj o metodzie małych kroków.

10. Unikanie aktywności fizycznej

Jeżeli nie ćwiczysz, cały ciężar spoczywa na twojej diecie i tylko od niej zależy czy będziesz gubić kilogramy. Jeżeli zaczniesz ćwiczyć, będziesz jeść więcej rzeczy, które lubisz a i tak będziesz gubić wagę. Najważniejsze żeby znaleźć dla siebie ćwiczenie, które sprawia ci radość. Nie musisz biegać jeżeli uważasz to za nudne zajęcie – możesz zapisać się na basen, tenis stołowy, jogę, etc. – wszystkie te zajęcia pozwalają spalać więcej kalorii niż zwykłe chodzenie. Jeżeli nie wiesz na co się zdecydować, spróbuj wszystkiego po trochu i wybierz ćwiczenie, które najbardziej ci odpowiada. Żeby uniknąć monotonii po jakimś czasie dodaj do tego kolejną aktywność fizyczną – nie musi to być wcale wyczerpujący trening, ale np. szybki chód, czy nordic walking.

Komentarze

Ja mam 2 kartki na lustrze. Na jednej moj najblizszy cel. np. 75 kg a na drugiej moja waga np. 78. Co tydzien ja zmieniam. W sumie przez ostatnie 4 tygodnie nic nie robilam, ale od jutra zaczynam dalej. Kartke widac codziennie i motywuje a o tego dobija, jak sie nic nie robi.

Sama prawda. To naprawdę dobry dekalog. U mnie najgorzej z "przykazaniem 6"- picie wody. Co prawda piję w zasadzie tylko wodę, oprócz napojow ciepłych, to piję jej za mało. Szczególnie zimą nie mam ochoty na wodę.

A tak w ogóle, to warto mieć w szafce migdały, żurawinę, orzechy. Super przekąska, która zajmuje paszczę na jakiś czas.

Zdrowe przekąski zawsze trzeba mieć pod ręką. Punkt 3 to dla mnie podstawa :-) 

 HEJ !!!

Mam pytanko, czy mógłby mi ktoś powiedzieć ile powinnam jeść stosując dietę?

Mam 21 lat, 165 cm wzrostu, waże 64 kilogramy i potrafię przebiec od godziny do 90 minut.

Moje zapotrzebowanie energetyczne (tak żeby nie chudnąć ani nie tyć ) wynosi do 2100 kalorii przy średnio-aktywnym trybie życia, (różne liczniki podają różne wartości, ale tak w przybliżeniu )

Zakładam więc że bez biegów żeby chudnąć powinnam jeść 1000-1100 kcal, aby bilans energetyczny był ujemny.

A jak jest z bieganiem? Wiadomo wysiłek, kalorie są spalane więc chyba teoretycznie moge zjęść więcej niż bez treningu.

Zamierzam biegać jak radził autor bloga (naprawdę świetny blog! ) regularnie co 2 dni.

MOJE ZAPYTANIE BRZMI:

1) Ile spalam podczas godziny biegu?

2) Ile mogę zjeść biegając aby bilans energetyczny był równie zachowany jak w dniach bez treningu biegowego kiedy jem od 1000 do 1100 kcal? 

Czy jest ktoś w stanie mi odpowiedzieć? Pozdrawiam serdecznie :) 

Witam.

Ja równiez mam pytanie. Jem dziennie 4 posiłki .

1 sniadanie- 7.30

2 snadanie-11.40

obiad- ok.15

kolacja-ok.19 lub po 20 (zalezy jak kończe zajęcia).

Czy powinnam spozywac przekąski między posiłakami?

Jeśli nie jesteś głodna między tymi posiłkami, to nie musisz wciskać przekąsek, tylko trzymać się tego planu. Głód to największy wróg odchudzających, więc jeśli je się  mniej więcej wg Twojego schematu co 3-4 h to powinno być super i ośrodek głodu powinien zanikać z bezczynności :-) Najgorsze są te rzeczy, które mimochodem wskakują do paszczy, kiedy wcale nie jest na nie pora, bo nie podchodzą ani pod posiłek, ani pod przekąskę - na to radzę uważać, bo są bardzo zdradliwe dla powodzenia dla Akcji Odchudzanie :-)

Dziękuję bardzo za odpowiedż :-)

miałam taki moment kiedy przestałam się ważyć, bo waga w ogóle ani drgnęła - ćwiczyłam ćwiczyłam i nic. ktoś inny by się pewnie załamał, ja po prostu się zobojętniłam. ćwiczyłam dalej - bo ćwiczyć lubię i zaczęłam brać jakieś tabletki - acetomale - dzięki acetomale dopiero znajoma mnie uświadomiła, że super wyglądam i zaczęłam dopiero z przyjemnością wchodzić na wagę. - 20 kg

Z CAŁEGO SERCA polecam Mgr Igora Mieńkowskiego.

Genialny trener, naprawdę. Przez wiele lat walczyłam z nadwagą i błędnie myślałam, że sama sobie poradzę. W końcu, po kolejnej nieudanej próbie, znajomi polecili mi Igora i szczerze mówiąc, na początku byłam sceptycznie nastawiona. Jednak już po kilku miesiącach nie tylko zrzuciłam zbędne kilogramy, ale widzę już ładny zarys mięśni (także na brzuchu, na którym nie tak dawno były same fałdy tłuszczu).
Zajął się nie tylko moim treningiem, ale też indywidualnie dobrał mi dietę i suplementację, a to wszystko za niewielką cenę. Więcej wydawałam na przypadkowe suplementy znajdowane w internecie (podobno skuteczne), po których moja waga nawet nie drgnęła, więc w sumie wyszłam na plus :)
Dodam jeszcze, że jest to osoba, która nie obiecuje cudów typu zrzucenie 20 kg w kilka dni, ale która w pełni profesjonalnie i z szacunkiem podejdzie do klienta. W dodatku wszystko (trening, dietę, suplementy) dobierze indywidualnie, udzieli cennych rad i wskazówek.

Jeśli jesteś zainteresowany albo wciąż masz wątpliwości, wszystkie informacje znajdziesz na jego stronie internetowej :)

Adres jego strony to www.igortreneronline.pl

 

Komentuj

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.