Dołączam do grupy walczącej o lepszą jakość życia...
Autor
Witam ponownie!
Jak w każdej drodze, a taką drogą zapewne jest odchudzanie, piętrzą się trudności. Marzec to był burzliwy miesiąc dla mnie, tj. obie córki w szpitalu, później chwilowy brak motywacji i niestety święta, kiedy nie można było się oprzeć sernikowi i gołąbkom. Ale nie po to wymieniam te powody, żeby szukać wymówek, tylko po to, że z każdej nieciekawej passy da się wyjść. Kiedy waga przez ok. miesiąc czasu oscylowała wokół 108kg +/- 2kg, przedsięwzięto kroki naprawcze. Ćwiczenia siłowe bez opuszczania treningów oraz wznowienie biegów. Daje to 2 treningi dziennie, staram się ich nie opuszczać. Oczywiście nie da się utrzymać takiego reżimu przez dłuższy czas, ale trzeba było to po prostu "bujnąć". Efekty przychodzą w postaci obniżania się wagi, ale i znacznie lepszej wentylacji płuc. Energia się utrzymuje przez cały dzień i w efekcie zasypiam praktycznie od razu. Jest dobrze.
Deklaracja. Jeśli uda mi się wykonać cały założony plan odchudzania, opublikuję swoje zdjęcie przed i po odchudzaniu. Teraz się po prostu wstydzę.
Pozdrawiam
Paweł
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Komentarze