Dzień siódmy

Autor

Czas na tygodniowe podsumowanie!

Chociaż  z dietą nie było może najlepiej -winowajcami jest tłusty czwartek i studencka impreza - to jednak w tym tygodniu udało mi się ćwiczyć 6/7 dni. Zważając na mój słomiany zapał i wrodzonego lenia to imponujący wynik. 

Oby do przodu! :)

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.