Dzień nr. 2

Autor

Dzisiejszyn dzień kończy się wspaniale :D

Na śniadanie zjadłam dwie małe kromki z twarożkiem, potem na obiad zupę ogórkową, między czasie pomarańczę i na kolacje chleb razowy z szynką i ogórkiem (chleb własnego wyrobu).

Od rana czekałam czy dostanę dziś do ręki prawo jazdy czy nie, zdałam nie dawno a dzisiaj miało być do wybrania w urzędzie. Miałam plan że jak wybiore zabieram mojego młodszego brata do babci i kuzynów na noc. Udało się! Pierwsza samodzielna trasa pokonana, teraz możemy ruszać śmiało na basen kiedy chcemy. Mieszkamy na wsi więc do wszelkich kubów fitness jest sporo drogi.

Po obiedzie piekłam pierwszy raz w życiu chleb razowy i wyszedł, cieszy mnie to, jest pyszny dlatego postanowiłam sama sobie piec zdrowy chleb.

Oglądam dużo motywujących filmów i czuję, wiem, że tym razem mi sie uda bez diet cud, poprostu ze zdrowym racjonalnym żywieniem i ruchem. Żebym tylko zawsze miała tyle zapału co dzisiaj :D!

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.