Nazywam się Krzysztof i jestem gruby

Nazywam się Krzysztof i jestem gruby

Witam was wszystkich serdecznie. Nazywam się Krzysztof i jestem gruby.

W ten właśnie sposób rozpocznę mojego bloga pt. Odchudzam się. Jak wskazuje tytuł będzie to blog na temat mojego odchudzania. Ale po kolei:

Fakty o mnie

Dziś jest 26.07.2007. Mam 26 lat i ważę 105 kilogramów, co przy moim wzroście 183cm daje mi wskaźnik BMI na poziomie 31.4. Oznacza to otyłość – nie nadwagę, ale otyłość!!! Nie mogę już raczej udawać, że problem nie istnieje. Robię więc rzecz na którą nigdy wcześniej się nie odważyłem i szczerze przyznaję: Jestem gruby. Najgorsze jest jednak to, że ciągle tyję. Pół roku temu ważyłem 103kg. Jak tak dalej pójdzie to przy 30stce będę ważył 120 albo więcej.

Do tej pory raczej unikałem myślenia o tym problemie, ale nie znika on tylko się nasila. Jeżeli dalej udawałbym, że wszystko jest w porządku, następnym punktem byłby moment, kiedy nie mógłbym zawiązać samodzielnie buta a to byłoby już zdecydowanie za daleko. Już teraz, przy schylaniu, czuję jak mi się brzuch zgniata. Muszę w końcu powiedzieć basta!

Decyzja o odchudzaniu

Podejmuję więc decyzję, że od dziś, od tego momentu rozpoczynam walkę o obniżenie mojej wagi ciała. Obiecuję pisać wam o tym jak się do tego zabieram i jakie osiągam efekty. Będę to robił systematycznie i uczciwie. Nie mogę dłużej zamiatać swojej otyłości pod dywan, bo coraz bardziej spod niego wystaje. Mam jedno życie i nie chcę go zmarnować z tak głupiego powodu jak otyłość. Oficjalnie, wszem i wobec przyznaję, że jestem gruby i zamierzam coś z tym zrobić.

Cel odchudzania

Według wskaźnika BMI, odpowiednią dla mnie wagą jest waga w okolicach 80 kilogramów. Do tej wagi chciałbym powrócić. Ostatni raz ważyłem tyle kiedy miałem 16 lat. Oznacza to, że powinienem zgubić 25 kilogramów. O razu postawię jednak warunek: chcę to zrobić tak, aby nowa waga utrzymała się, najlepiej do końca mojego życia. Nie będę więc stosował dziwnych diet typu 10kg w 2 miesiące itp. Nastawiam się raczej na długotrwały proces. Nie jestem pewien ile mi to zajmie, ale jeżeli za rok byłbym szczuplejszy o 10kg byłbym naprawdę zadowolony. To jest mój cel: Zdrowe zrzucenie 25 kilogramów.

Pierwsze wrażenie

Od razu napiszę wam jak się czuję z moim całym nowym postanowieniem. Otóż mam mieszane uczucia. Przyznając się do bycia grubym, czy otyłym poczułem się też od razu brzydki i beznadziejny. Zawsze mówiłem sobie, że przecież nie jest tak źle. Teraz, kiedy się uczciwie przyznałem jest mi wstyd, że tyle to trwało. Wiem że pewnie dla wielu ludzi 25 kilo to naprawdę mało ale dla mnie to dużo. Brzuch naprawdę mi wystaje... Dzięki temu jednak, że postanowiłem schudnąć, czuję jak by zapaliło się dla mnie światełko – to jeszcze nie koniec, jeszcze mogę podnieść głowę i zrobię to :)

Inne fakty

Jak na razie, nie wiem za wiele o odchudzaniu. Znam podstawowe fakty, nie jestem natomiast ekspertem. Będę się jednak uczył i całą wiedzą będę się dzielił z wami.

To wszystko na dziś.. Idę dowiedzieć się jak właściwie powinienem zacząć.

Pozdrawiam was serdecznie,

Krzyś-Grubas.

Komentarze

Krzyś, muszę Ci się pochwalić, że zaczynam robić postępy:D:D Schudłam 2 kg! Wiem, że to nie jest dużo, ale sukces osiąga się małymi kroczkami :) Pozdrawiam. Iza

Hej Izuleeek, Gratulacje!! Uważaj tylko żebyś nie chudła za szybko - 1, 2 kg miesięcznie zupełnie wystarczy. Lepiej raz spokojnie a dobrze i na całe życie niż co roku szybko i dużo. Trzymam kciuki!

Piotr, daj znać co tam u Ciebie.

Ello,

u mnie dieta ;) którą trzymam - i o dziwo jestem najedzony :).

Ostatnie przemyślenia dotyczące ćwiczeń - najpierw trzeba rozbudowywać największe grupy mięśniowe - a nie rzucać sie na te malutkie np. bicki ;) (bez sensu... amatorszczyzna... do niedawna tak myślałem). To pomaga spalać tłuszczyk... do wakacji będzie klasa ;) NO PAIN NO RESULTS :)

Aha i to że kupisz hantle to nie znaczy że będziesz systematycznie ćwiczył - najpierw systematycznie ćwicz, a potem kup hantle (w drugą stronę nie działa)

Kolejne przemyślenie to: Małe Kroczki (jak kupiłem drążek byłem w stanie podciągnąć się raz, teraz już 6... Sukces)... stosowane do wszystkiego (nic na raz)

A wyniki:

Nie wiem jak z wagą... bo nie mam :) ale brzuszek mi spadł z 107cm do 99cm (skrzętnie notowane w moim Excelu :)

Pozdro, Piotr

ze zdjęcia widzę, że wcale nie wyglądasz tak grubo. Twój brzuch jest taki jak mój, tylko, że ja mam 12 lat i 156 wzrostu. Ważę 52 kg i chcę to zmienić. Zazwyczaj chudnę 3-4kg w dwa tygodnie a w następny miesiąc tyje x2. życzę wam powodzenia!!

Piotrek,

Może źle się zabierasz do odchudzania. Wbrew pozorom, skuteczne odchudzanie nie polega na jedzeniu mniej, ale odpowiednim jedzeniu i wymaga dość sporej ilości wiedzy.

Hej! Dawno mnie tu nie było, ale jakoś nie było też okazji... Miałam małe roblemy ze zdrowiem i to trochę pokrzyżowało moje plany co do zrzucenia tej kupy słoniny, ale znów biorę się za siebie, Pzdr i życzę sukcesów :*:*

Elo.. widzę, że zapał jest we wszystkich którzy odwiedzają tą stronę ...po przeczytaniu tych wszytskich komentarzy ...we mnie też została obudzona nadzieja ... znów poczułam, że nie jest za późno, że 12 kg to nie dużo ... muszę wam powiedzieć, że nie mam na tyle silnej woli, aby zacząć odchudzanie w domu ... moi rodzice nie widzą problemu ...(co jest najgorsze) mama gotuje tak jak zwylke ...a jesc zupełnie cos innego niz wszystcy o innych porach i wg ... to jak czekanie w czasie suszy na deszcz - bez sensu...dlatego koniec z tym ! Wyjeżdzam na 4 tyg obóz, siłka i takie tam ...trzymajcie za mnie kciuki ...mam nadzieje ze wytrwam w tym co postanowiłam ...najważniejszym i pierwszym krokiem jest przyznanie się do własnego problemy jakim jest 'słoninka' Pzd! ;]powodzenia :))

Witam, ja mam 17 lat i waze 110 kg mam 179cm wzrostu. tyję z każdym pomiarem na wadze. chodze do 2lo (tzn po wakacjach pojde) bardzo dobrze sie ucze, lubie gry komputerowe, muzykę, sztukę, rozrywkę, nie chodze na dyskoteki (niesmialosc i moja osobowosc), nigdy nie mialem dziewczyny (startowalem, ale nie w realu- jestem niesmialy......a nawet jesli to = 0.) i czuje ze mi bedzie "ciężko" Jak mam schudnąć? Dieta? lekarka odpowiedziała milczeniem na na moją sugestię o diecie... chyba chce schudnąć (ale jednak nie bardzo chce duzo cwiczyc z wysilkiem) Nawet nie piszę Tego, aby uzyskac współczucie czy zdeterminowane rady (choć jeśli ktoś by chciał...) tylko żeby pogadać, niech ktoś napisze na maila- jets1@op.pl Może ktoś opowiedzieć mi swoją historię... co do dziewczyny- chcialbym znaleźć sobie sympatię, ale wiem ze w chwili obecnej jest to niemozliwe- ze wzgledu na moj wyglad zewnętrzny. W grupie wyróżniam się, nie z tej atrakcyjnej rzecz jasna strony. Zauwazylem ze smutkiem ze chyba jestem najgrubszy w szkole. nie lamie sie, ale nic z tym nie robie... Liczy sie wnetrze-mowią- ale wnetrza nie widac z zewnątrz..... Taaa.. rozpisałem się, przepraszam że zaśmiecam tu miejsce.... Napisze do mnie ktoś? Na maila! Pozdrawiam wszystkich............. jets1@op.pl

Ja mam 14 lat i waze cos koło 50 kilo przy wzroscie ok 155.. mam cellulit, na nogach na cyckach na brzuchu.. wszedzie doradzcie mi cos prosze? :/

Witaj Sebastianie,

W Twoim wieku najlepiej poradź się lekarza. To jeszcze zbyt wcześnie, żeby ocenić jak będziesz wyglądał mając 20 lat.

Lekarz podpowie Ci czy wszystko u Ciebie ok, czy powinieneś stosować dietę, a może najlepszym wyjściem będą ćwiczenia?

Hej, czy możecie mi doradzic co robic lepiej? Oto moj plan dnia

10 pobudka sniadanie (zazwyczaj bulka z ciemnego pieczywa + chuda szynka) po sniadaniu cwiczenia - 100 brzuszkow 20 pomepk

czas wolny do ok 12 o 12 zupa czas wolny do 14 o 14 drugie danie zazwyczaj jakies miesko (kotlet albo cos) + warzywa (surowki) czas wolny do ok 18-19 ok 18-19 wyjezdzam na rower na ok godziinke po polach wraacam do domu biore prysznic jem kolacje ok 20 (zazwyczaj kanapki) czas wolny ok 24 ide spac

Z powazaniem, Sebek

^ w czasie wolnym zazywaczaj gram na komputerze albo czytam ksiazki

przepraszam , o 14 zupa a o 16 drugie, i jeszcze do sniadania herbate pije z 2 lyzeczkami cukru

mam 16 lat waze 70 kg

Witam, jestem Rafał mam 24 lata, mój wzrost to 183cm jak twój :) a ważę 110kg, i chcem ważyć 85-90kg, pstanowiłem to zrobić w rok, już kupiłem atlas i zaczynam, codziennie jakieś 1,5 do 2 godz. max i będzie ok. pozdrawiam wszystkich którzy chcą schudnąć :) i trzymam kciuki za nas!!!

 

Rafał - gratulacje za decyzję i zapał. Zanim tak codziennie zaczniesz machać po te 2 godzinki to uzupełnij jeszcze wiedzę - poczytaj, posłuchaj porad ludzi, którzy znają się na temacie (nie Goździkowej ;). Pomyśl co chcesz zrobić i określ jak możesz to zrobić. Pamiętaj, że jak nabawisz się kontuzji - a przy takim zrywie od 0 do 1oo% wydajności to bardzo możliwe - to atlas zarośnie pajęczyną, ty się zniechęcisz i zamiast zrzucić jeszcze dołożysz do tych 110 kilosów. Niezależnie od wszystkiego - ŻYCZĘ POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI ;)))

nie ma rzeczy niemożliwych - są tylko mniej lub bardziej prawdopodobne

Czesc Krzys, ja tez oficjalnie przyznaje ze jestem gruba :)

34 lata, 175cm i o moj boze 102 kg.

Wszystko zaczelo sie ( a wlasiciwie wracalo) od zlego odchudzania po przytyciu na urlopie latem 2010.

Walczylam od tamtej pory az do pazdiernika 2011 wywalczylam 105kg (bylo duzo mnie po tym urlopowaniu rok wczesniej). I doszlam do wniosku ze mi to odchudzanie kiepsko wychodzi, wiec skierowalam si o pomoc do dietetyka i trenerow ( na silownie uczeszczam regularnie od 2008 roku, oraz mam ciezko fizycznie prace, czyli ogolnie mam bardzo dobra kondycje fizyczna oraz gore miesni ukryta pod gora tluszczu ).

Skierowano mnie na diete 1500kcal, niewielkie zmiany w rodzju cwiczen. I od tamtej pory schudlam marne 3 kg. Stoje w miejscu od ponad miesiaca. Tym razem zarzadzilam sobie sama zmiane w treningu 9 od tygodnia tylko rower i/lub bieznia oraz basen), jutro sie waze.

Pozdrawiam wszystkich odchudzajacych.

Witajcie, i ja chętnie dołączę do Waszego grona, dzis jestem pełna zapału.......ciekawa jestem co napisze Wam np za tydzień:| Pozdrawiam , w moim zamierzeniu jest utarta 12 kg, ok 10[mam 21 lat, 171 i 69 kg]

Dzisiaj pierwszy raz 'pobiegłam', ale to było więcej szybkiego marszu, niż biegu. Ale to mój pierwszy raz, więc lepsze to niż zaleganie na kanapie z czekoladą, prawda? Jutro pewnie zakwasy niemiłosierne, ale zakwasy to trzeba rozćwiczyć, więc spróbuję na rower pójść... 

Zadbaj o swój brzuch chcesz spalić tłuszcz
              nie czekaj wejdź  na  www.igortreneronline.pl
                    i zacznij chudnąć zrób z siebie
           dzikego seksownego Mena Skorzystaj z Pakietu
                dzikiego i czuj się prawdziwym mężczyzną
                    z wspaniałą sylwetkę i gracją
                          to najskuteczniejsza
                       metoda  aby  zgubić brzuch
                       
                         www.igortreneronline.pl

Komentuj

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.