Jedzcie mandarynki!

Jedzcie mandarynki !

W piątkowe popołudnie mamy dla Was ciekawy tekst o mandarynkach, warto go przeczytać zanim wybierzecie się na zakupy w trakcie weekendu - być może po przeczytaniu wrócicie z całą siatką mandarynek :)

Kilka lat temu dowiedzieliśmy się o zbawiennym działaniu grejpfruta, jego wpływie na metabolizm dzięki zawartym w nim składnikach. Po tym odkryciu każdy kto się odchudzał i chciał złagodzić apetyt, zjadał przynajmniej pół owocu przed właściwym posiłkiem. Od tego czasu powstało również wiele diet, których głównym składnikiem był właśnie grejpfrut.

 

Nowe narzędzie w walce z nadwagą

Niedawno do grona owoców walczących z nadwagą i otyłością dołączyła również mandarynka. Badanie przeprowadzone na uniwersytecie w Ontario wykazało, że składniki zawarte w mandarynkach nie tylko pomagają walczyć z nadwagą, ale w dodatku zapewniają ochronę przed chorobami serca oraz przed cukrzycą drugiego stopnia.

Tak więc mandarynka nie jest jedynie narzędziem do walki z nadwagą, ma więcej zalet i dlatego warto się jej dokładniej przyjrzeć – w szczególności nobiletinie, składnikowi odpowiedzialnemu za zdrowotne korzyści wynikające z jedzenia tych owoców.

Myszy i mandarynki

Badanie w Ontario przeprowadzono na myszach, które podzielono na dwie grupy – jedna z grup dostawała jedzenie bogate w tłuszcze i cukry, ogólnie uznawane za niezdrowe. Druga grupa miała dokładnie taką samą dietę jednak z dodatkiem regularnie podawanej nobilitiny.

Pierwsza grupa myszy po jakimś czasie zaczęła doświadczać tych samych problemów jakich doświadczają ludzie, którzy niezdrowo się odżywiają. Pojawiły się więc otyłość, podwyższone poziomy cukru we krwi, cholesterolu i glukozy, problemy z wątrobą. Te nieregularności prowadzą często do chorób serca oraz cukrzycy – u niektórych myszy wykryto nawet początki cukrzycy drugiego stopnia.

W drugiej grupie, która dostawała to samo jedzenie, ale z dodatkiem nobilitiny, nie wykryto żadnych nieregularności (nie pojawiły się zmiany w poziomach cholesterolu czy cukru, a przyrost wagi następował na normalnym, zdrowym poziomie).

Myszy, a ludzie

Oczywiście przeprowadzone w Ontario badanie to dopiero początek, ale naukowcy liczą na to, że składnik występujący w mandarynkach może mieć równie dobre korzyści dla ludzi. Nobilityna być może wesprze medycynę w walce z niektórymi z najczęściej dotykająch ludzi problemów zdrowotnych.

Dla nas odchudzających się jedno jest pewne – mandarynki pozwalają zaspokoić apetyt i dokonują zbawiennych zmian w metabolizmie równie dobrze jak grejpfruty, a ponadto mogą mieć wiele innych korzyści zdrowotnych.

Mandarynka na szczycie listy

Ja zamierzam dodać mandarynki na sam szczyt listy przekąsek, bo przecież nawet jeżeli dopadnie mnie głód między posiłkami, lub jeszcze lepiej w środku nocy, mogę zjeść kilka tych owoców na raz, nie bojąc się o dodatkowy tłuszczyk osadzający się na brzuchu. Poza tym mandarynki można dodać do sałatki, zrobić z nich deser lub pić sok – da się je wcisnąć nawet na kanapkę jeżeli ktoś lubi egzotyczne smaki :)

Poza tym nie każdy musi lubić smak grejpfruta, ale z mandarynkami to już zupełnie inna sprawa.
 

Komentarze

Super wiadomość :) Uwielbiam  mandarynki, choć jeszcze bardziej uwielbiam słodkie i soczyste pomarańcze oraz greipfruty sweety.

mnie rownież ta wiadomosć bardzo ucieszyła:) Od dzisiaj wcinam mandarynki :)

Ja mandarynek zawsze jadalam duzo,ale nie bylam az tak swiadoma heh :DAktualnie mieszkam w Grecji i tu jest tego mnostwo,na drzewach,ulicach oraz targach i sklepach :pZawsze zjadajac zastanawialam sie ile maja cukru,poniewaz sa bardzo slodkie nie bylam pewna czy nie jest ryzykowne wcinac nawet kilkanascie na raz. Ale teraz jestem bardziej spokojna :DTo napewno lepsze i zdrowsze do filmu zamiast popcornu hahPozdrawiam.

 

Z CAŁEGO SERCA polecam Mgr Igora Mieńkowskiego.

Genialny trener, naprawdę. Przez wiele lat walczyłam z nadwagą i błędnie myślałam, że sama sobie poradzę. W końcu, po kolejnej nieudanej próbie, znajomi polecili mi Igora i szczerze mówiąc, na początku byłam sceptycznie nastawiona. Jednak już po kilku miesiącach nie tylko zrzuciłam zbędne kilogramy, ale widzę już ładny zarys mięśni (także na brzuchu, na którym nie tak dawno były same fałdy tłuszczu).
Zajął się nie tylko moim treningiem, ale też indywidualnie dobrał mi dietę i suplementację, a to wszystko za niewielką cenę. Więcej wydawałam na przypadkowe suplementy znajdowane w internecie (podobno skuteczne), po których moja waga nawet nie drgnęła, więc w sumie wyszłam na plus :)
Dodam jeszcze, że jest to osoba, która nie obiecuje cudów typu zrzucenie 20 kg w kilka dni, ale która w pełni profesjonalnie i z szacunkiem podejdzie do klienta. W dodatku wszystko (trening, dietę, suplementy) dobierze indywidualnie, udzieli cennych rad i wskazówek.

Jeśli jesteś zainteresowany albo wciąż masz wątpliwości, wszystkie informacje znajdziesz na jego stronie internetowej :)

Adres jego strony to www.igortreneronline.pl

 

Komentuj

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.