pierwsze koty za płoty!!

Autor

Biegałam ^^ piewszy raz! :D
udało się że namówiłam koleżankę, obie nie mamy formy :) troche pobiegałyśmy, trochę pospacerowałyśmy. Ogółem ok 40 min:) było fajnie! jutro na pewno też pobiegam :)

Komentarze

Wow ładnie, pamiętaj żeby nie przesadzać na początku ja tak straciłem dwa tygodnie - kontuzja. najgorsze czternaście dni mojego życia xD. bieganie mnie odstresuje a tu dwa tygodnie nerwów hrehre

___________________

Czy warto „zdobywać góry” i ambitnie dążyć do celu?...  Zdecydowanie tak!

Bym zapomniał zapewne już to gdzieś wyczytałaś ale wole napisać na wszelki wypadek warto po bieganiu poświęcić paręnaście minut i rozciągnąć mięśnie. Z tego co mi ojciec mówi jest to o wiele ważniejsze od samego biegania. Haha z początku to ignorowałem ale jednak warto słuchać maratończyka.

___________________

Czy warto „zdobywać góry” i ambitnie dążyć do celu?...  Zdecydowanie tak!

Drugi dzień biegania... masz racje nie ma co się przemęczać bo ledwo co się przyzwyczaję do biegania a będę musiała zaprzestać:) Dziś biegałam sama, niewiele bo niewiele ale zawsze coś, około 30 min biegu i spacerku. Jadłam normalnie, choć zgrzeszyłam kabanosem z czosnkiem po obiadokolacji i objadłam się winogron przed obiadem i później czułam się jak balon (po obiedzie). Później spałam, bo po jedzeniu poczułam się taaaaaaka zmęczona, wstałam o 21:30 i siup do biegania. Teraz pewnie szybko nie zasnę. Grr. Zielony, skorzystałam z rady i porozciągałam się zarówn przed jak i po bieganiu:) thanks

 

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.