Mistrz

Autor

Nie zawsze bycie mistrzem w pewnej dziedzinie jest godne podziwu. Ja muszę się przyznać, że osiągnęłam mistrzostwo w odkładaniu wszystkiego na ostatnią chwilę, albo chociaż na później. Jak postanowię, że zabieram się za ćwiczenia to mija ok 15 min (przygotowuję wodę, wskakuję w dresiki i sama nie wiem co jeszcze robię, ale nie zaczynam zaraz po postanowieniu) Nie jestem z tego dumna, ale mimo wszystko wciąż udaje mi się utrzymywać aktywność fizyczną, a to już jest powód do dumy. Wydaje mi się, że skoro taki ktoś jak ja daje radę, to każdy ma szanse :)

Wczoraj wieczór zmotywowałam się i udało mi się jeszcze trochę pobiegać. Mam zakwasy.....na tyłku :D Wylałam z siebie trochę potu, chociaż nie wcale nie biegałam przez cały czas.Wyglądało to tak: 5 minut marszu i minuta biegu - i tak na przemian przez pół godziny. Nie zmęczyłam się jakoś bardzo, ale najwidoczniej mój organizm miał jakiś wycisk, skoro ten pot się pojawił.

Mój mąż zmienił sposób motywowania mnie. Na początku przygadywał mi, że trochę mi przybyło tu i tam i że jak się poznaliśmy, to byłam taką drobinką (wcale mi się nie wydaje, żeby była aż taka różnica w porównaniu do teraz). A od 2-3 dni mówi "kochanie, ćwicz ćwicz,  bo widać różnicę" :) Przyznam, że zarówno jedno jak i drugie działa na mnie :)

Aha, wczoraj jak sobie ustaliłam, miałm dzień słodkości :D Zrobiłam muffinki i zjadłam 3, a w normalnych warunkach, to na 5 by się nie skończyło :D

Miłęgo dnia!! :)

Komentarze

ja tez zawsze na potem odkladam cwiczenia ;) dobrze , ze tak twoj maz cb motywuje ja tylko czekam az ktos mi powie , ze troche brzuch mi sie splaszczyl czy cos ale w szkole jestem w swetrze bo zimno i niema na co liczyc

HEhehe, ja te słowa dopiero po 3 tygodniach usłyszałam. A szwagier mi powiedział po co ćwiczę, skoro dobrze wyglądam.....chyba jest ekko zazdrosny, bo jego żona ma sporą nadwagę ;] I pewnie mnie chce zniechęcić. Ludzie niby mili i komplementują, a w środku zupełnie co innego mają na myśli i zżera ich zazdrość! :D Poza tym zdrowe odżywianie i ćwiczenia, to dobry sposób na życie :)

tez jestem tego zdania nie ktorzy mowia pi co cwiczysz iwgl ,ze dobrze wygladasz ze ci te odchudzanie nie potrzebne jest poprostu zazdrosnym ze nam sie chce ze my sie zawzielismy a oni nie

Nie każdy ma w sobie tyle motywacji :) Ale to powinno nam dodawać sił :):) A inni niech zazdroszczą, a jak już zobaczą efekty, to niech im szczęki poopadają :)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.