dzień 1-szy (... i nie ostatni!)

Autor

Start!

Znowu zaczynam, tym razem  wracając do czegoś sprawdzonego: dieta i ćwiczenia. Pierwszy trening za mną, samopoczucie bomba, wsparcie siostry jest, oby tak dalej!

Śniadanie dzisiaj w biegu, za to (w miarę) zdrowe: bułka wieloziarnista z mozzarella i oliwkami, na obiadek          kasza  gryczana i schab  z folii a kolacja? owoce :)

A. jest w Madrycie, więc mam czas  żeby go zaskoczyć

 

 

Komentarze

A z jaką wagą startujesz i do czego dążysz? :-)
Dam Ci dobrą radę - spróbuj wygospodarować choć 30 minut w ciągu dnia na ćwiczenia. Mi one bardzo pomagają (choć moje minimum to 45 minut). Poza tym jeżeli schudniesz, Twoja skóra stanie się automatycznie jędrniejsza i bardziej elastyczna! No i mięśnie się uwidocznią! :-)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.