Wracam do gry :)

Autor

Ostatni bywało różnie. Niby ciągle na diecie, ale jednak grzechy się przewinęły liczne.

Po pierwsze, dużooo imprez, ponieważ trzeba było opić zdaną sesję i nadrobić zaległości towarzyskie.

Po drugie, brak ruchu. Nawet brzuszki i pompki odeszły w niepamięć.

Po trzecie, papierosy zagościły u mnie znowu na dłużej.

A miało być tak pięknie.... Miałam nie palić, schudnać bla bla bla.

Koniec biadolenia i zabieram się do roboty. Przede wszystkim idę biegać, nie pół godziny a godzinę. Alkoholu nie tknę, albo chociaz nie w takich ilościach jak ostatnio. Dalej... myślałam o tym by zacząć moja dietę od początku. tzn. wrócić do momentu gdzie były same warzywa i białko i może by waga znowu ruszyła (tu się pojawia jeden pozytyw -> nie przytyłam ). Ostatni posiłek jadam od jakiegoś czasu o 19 bo o ile nie idę na imprezę to w wyrku grzeję się od 24, a nie jak w czasie sesji miedzy 3/4

Poza tym mam motywację :) Poznałam chłopaka, a raczej mężczyznę i choć nam raczej nic z tego nie wyjdzie to chce mu udowodnić ile stracił, a raczej ile mógł mieć (gdyby się tylko bardziej postarał) :)

Mam jeszcze do was pytanie. Co zrobić by mieć płaski brzuch? W górnej części jest wszystko ok, nawet mięśnie zarysowane, ale na dole zawsze mam oponkę. Jak się jej pozbyć? Niby brzuszki najlepsze, ale nie pomagają, albo nie umiem ich robić ;)

pozdrawiam,

Komentarze

Ja chętnie podpowiem jak wyhodować oponkę, ale żeby się jej pozbyć - to pewnie jakiegoś "czary-mary" potrzeba :-) Bardzo dobrze Andżi, że wracasz do gry i stajesz do walki, pogratulowałaś sobie zdanej sesji (bardzo słusznie zresztą), a teraz wylewaj poty bieżąc do przodu. Tylko cigaretów czas się pozbyć, wyobraź sobie, że każdy wyplony papierosek to dodatkowy cm na oponce. Nie ma wielkiego sensu, ale wizualizacja rządzi :-)

Ostatnio moją wizualizacją, która ma mi pomóc w rzucaniu palenia są zmarszczki wokół ust :D

Andżi

"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." ~Goethe

Życzę powodzenia :)

marynia

Brzuszki na pewno nie pomogą na oponkę na brzuchu, tak przeczytałam i nie wiem nawet czy nie na tej stronie.. brzuszki pomagają na mięśnie raczej.... oto co znalazłam w internecie, wstyd się przyznać ale jeszcze nie próbowałam bo jestem zafascynowana bieganiem i zamiast kisnąć w domu lub na siłowni wolę mp3 na uszy i przed siebie :)

Ćwiczenia na płaski brzuch:
Podnoszenie nóg
Kładziemy się na plecach na podłodze (najlepiej na kocu lub karimacie). Wyciągnięte ręce przenosimy za głowę. Wyprostowane nogi (nie zginamy w kolanach) podnosimy aż utworzą z podłogą kąt około 30 stopni. Wytrzymujemjy w tej pozycji przez 10 głębokich oddechów. Potem podnosimy nogi nieco wyżej, aż utworzą z podłogą kąt 60 stopni. Znowu wytrzymujemy w tej pozycji przez 10 oddechów. Podnosimy nieugięte nogi prosto do góry, aż utworzą z podłogą kąt 90 stopni. Wytrzymujemy w tej pozycji przez 25-30 oddechów. Opuszczamy powoli wyprostowane nogi na podłogę. Po chwili powtarzamy cały cykl. Wykonujemy 3-4 pełne cykle. Zobaczycie same, jak brzuch się wzmacnia i pozbywa tkanki tłuszczowej.
„Nożyce”
Kładziemy się na plecach na podłodze (najlepiej na kocu lub karimacie). Wyciągnięte ręce przenosimy za głowę. Wyprostowanymi nogami (nie zginamy w kolanach) wykonujemy tzw. „nożyce”, czyli podnosimy je do góry naprzemiennie. Jedna idzie w górę, a druga jest opuszczana. Nogi powinny mijać się w pozycji około 30-40 stopni do podłogi. Wykonując 40-50 takich nożyc odchudzimy brzuch i uda.

„Kobra”
Kładziemy się na brzuchu na podłodze (najlepiej na kocu lub karimacie). Ręce trzymamy wyciągnięte wzdłuż tułowia. Odchylamy głowę do tyłu i podnosimy górną część tułowia nad podłogę. Powinniśmy odchylić się mocno w pasie unosząc w górę klatkę piersiową. Wytrzymujemy w tej pozycji 2-3 minuty głęboko oddychając. To ćwiczenie pozwala wzmocnić plecy i pozbyć się tłuszczu z okolic pasa.
Przyciąganie kolan
Leżymy na plecach. Nogi ugięte w kolanach, stopy na podłodze ok. 20 cm od pośladków. Przyciągamy kolana do klatki piersiowej, odrywając oczywiście stopy od podłogi. Głowę podnosimy w kierunku kolan. Wytrzymujemy przez 5-10 sekund z głową przyciśniętą do kolan. Opuszczamy stopy i głowę powoli na podłogę. Wysmuklamy i wzmacniamy w ten sposób szyję i brzuch.
Skłony do przodu
Kładziemy się na plecach na podłodze (najlepiej na kocu lub karimacie). Ręce trzymamy wyciągnięte wzdłuż tułowia. Dobrze byłoby, jakby ktoś przytrzymał nam stopy przy podłodze (poza tym jak ktoś nas obserwuje, dajemy z siebie więcej), aby nie unosiły się do góry gdy będziemy próbować zrobić skłony w przód. Jeśli mamy słabe mięśnie możemy wyciągać ręce przed siebie – ułatwi to trochę skłony. Ruch do przodu początkujemy skłonem głowy do piersi, a potem wyciągając ręce do przodu robimy pełen skłon dotykając dłońmi kostek cały czas wyprostowanych nóg. Jeżeli to dla nas zbyt łatwe, bo mamy silne mięśnie brzucha lub krótki tułów, zakładamy ręce za głową i w ten sposób robimy skłon. Żwiczenie jest dość trudne, ale nagrodą jet naprawdę płaski brzuch!
Wychylanie nóg
Leżymy na plecach. Nogi wyprostowane podnosimy do góry, aby tworzyły z podłogą kąt 90 stopni. Ręce rozciągnięte na boki przylegają do podłogi. Powoli przenosimy złączone, wyprostowane nogi na jedną stronę ciała kładąc je na podłodze na wysokości bioder. Po kilku sekundach podnosimy je do góry do pozycji początkowej. Po kilku sekundach opuszczamy podobnie po drugiej stronie ciała. Powtarzamy całość ok 20-30 razy. Oprócz tego, że jest to ćwiczenie na płaski brzuch, pozwala pozbyć się tłuszczu z okolic bioder.
Łatwe skłony
Siadamy na ławce lub na krześle z szerokim rozkrokiem. Dłonie splecione za głową, plecy wyprostowane. Powoli pochylamy się do przodu, trzymając cały czas dłonie splecione za głową. Staramy się zrobić jak najgłębszy skłon. Potem powoli podnosimy się do pozycji wyjściowej. To ćwiczenie pomaga utrzymać płaski brzuch zmniejszając wałeczki tłuszczu w górnej części brzucha. O swej sprawności można się przekonać jeżeli uda nam się w najniższej pozycji opuscić łokcie (dłonie cały czas splecione za głową) 5-10 cm nad podłogą. Ćwiczenie wykonujemy 10-15 razy.
Odmiana „rowerka”
Leżymy na plecach. Nogi podnosimy aby tworzyły z podłogą kąt około 20 stopni. Ręce splecione za głową. Na przemian podciągamy jedną nogę do piersi uginając kolano, w tym czasie prostujemy drugą nogę na poziomie 20 stopni nad podłoga i tak naprzemian jedną nogę podciągamy do klatki piersiowej, drugą prostujemy z podciągnięcia. Głowę mamy cały czas lekko uniesioną do góry. Wykonujemy ok. 30 cykli obiema nogami.

Wypychanie bioder
Stajemy tyłem do krzesła, opieramy dłonie na siedzisku, a kolana zginamy pod kątem prostym. Napinamy mięśnie brzucha i powoli unosimy (wypychamy) biodra do góry. Wytrzymujemy chwilę, powtarzamy przez minutę.
Skłony krzyżowe
Kładziemy się na plecach, uginamy nogi, splatamy dłonie na karku. Wciągamy brzuch, unosimy łokieć i przesuwamy go w stronę przeciwnego kolana. Powtarzamy minutę, raz jednym, raz drugim łokciem.
Półprzysiad
Stajemy prosto, unosimy wyprostowane ręce do przodu. Napinając mięśnie brzucha, powoli robimy półprzysiad. Wytrzymujemy chwilę, powoli powracamy do pozycji wyjściowej. Powtarzamy minutę.
Z pomocą ściany
Stajemy prosto, opieramy się plecami o ścianę. Napinamy mięśnie brzucha i powoli zsuwamy się po ścianie, aż uda będą równolegle do podłogi. Wytrzymujemy chwilę. Powracamy do pozycji wyjściowej. Ćwiczenie powtarzamy 12 razy.
Wzmacnianie mięśni brzucha
Kładziemy się na plecach, unosimy nogi i zginamy je w kolanach pod kątem prostym (łydki równolegle do podłoża). Wyciągnięte wzdłuż ciała ręce podnosimy na wysokość ok. 20 cm i unosimy lekko kark. Wytrzymujemy w takiej pozycji 10 sekund. Powtarzamy ćwiczenie 5 razy.

Ćwiczenie na mięśnie skośne brzucha
Kładziemy się na plecach i zakładamy ręce pod głowę. Lekko unosimy obie nogi oraz głowę. Lewą nogę zginamy w kolanie pod kątem nieco mniejszym niż 90 stopni, dotykamy kolanem do uniesionego łokcia prawej ręki (nie odrywając pleców od podłoża). Następnie ćwiczymy to samo przyciągając prawe kolano do łokcia lewej ręki. Powtarzamy świczenie 10 razy – naprzemiennie raz z jedną, raz z drugą nogą.
Mięśnie ze stali
Kładziemy się na plecach, uginamy kolana. Opieramy dłonie z tyłu głowy. Napinamy mięśnie brzucha i unosimy głowę i łopatki. Nie popychamy głowy dłońmi. Wracamy do pozycji wyjściowej. Powtarzamy 10-12 razy.
Ćwiczenie na smukłe biodra i brzuch
Stajemy przy krześle na prawej nodze, lewą nogę zginamy w kolanie i kładziemy na siedzisku. Dłonie opieramy na biodrach. Prostujemy plecy. Robimy wdech, napinamy mięśnie pośladków i brzucha. Pochylamy tułów na kilka sekund. Wypuszczamy powietrze, powracamy do pozycji wyjściowej. Powtarzamy sześć razy, potem zmieniamy nogi.
Płaska jak deska
Siadamy płasko na podłodze i podpieramy się z tyłu rękami. Łączymy stopy. Napinamy mięśnie brzucha. Uginamy kolana, jednocześnie odchylając tułów w tył (łokcie lekko zgięte). Wracamy do pozycji wyjściowej. Powtarzamy ćwiczenie 10 razy. 

Pozdrawiam, Chocolate

Chodzę raz w tygodniu na aerobic, chociaż nie przepadam za tym, ale wtedy jest okazja poćwiczyć różne wymachy kończynami. Pewnie, że jedna godzina to za mało, ale oczywiście biegam oprócz tegoco drugi dzień, przynajmniej 40 min. Czego słuchacie podczas biegania? Ja na ogół radia, ale reklamy mne osłabiają i denerwują, mój zbór mp3 w komórce mam już baaaardzo oklepany, że zamiast biegać, to śpiewam refreny :-) Przydałoby mi się odżwieżenie repertuaru, może podrzucicie joggingowe tutuły?

Dzięki Chocolate :) Jestem ciekawa kiedy ja zacznę te ćwiczenia, bo podobnie do Ciebie polubiłam bieganie :) Ale może jednak kilka z tych ćwiczeń bo biegu wpadnie do mojego kalendarza.

Tymotka ja z reguły podczas biegania słucham rockowych, mocniejszych kawałków. Dźwięki gitra motywują mnie do walki, a niech jeszcze piosenkarz mocniej krzyknie to już w ogólnie nie ma możliwości poddania się. Wyobrażam sobie wtedy, że to jakiś osobisty trener na mnie krzyczy :D ostatnio powróciłam do korzeni ;) czyli Evanescene i 30 seconds to Mars :)

Andżi

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.