weekend

Autor

Cieżki weekend za mną, wyjazdowy i do tego 2 imprezy rodzinne, ciężko było zachować diete, ale myśle, że w sumie się udało.

Nie dało się całkowicie wykpic z jedzenia słodkiego, ale korzystając z tego, że to ja kroiłam tort dla siebie przeznaczyłam mikrusowy kawałek. Nawet udało się poćwiczyć, 30min na rowerku treningowym mojej siostry.

Myśle, że dużej krzywdy ten weekend mojej diecie nie wyrządził :)

A on dzisiaj znowu w domu, mogę się pilnowac i jeść tylko to co mam w diecie.

Komentarze

W jaki sposób przygpotwujesz się do półmaratonu? Ile biegasz? Jak często? W jakim tempie?

 

Pozdrawiam:)

Narazie biegam 2-3 razy w tygodniu na bieżni, później planuje przejście w plener.

Biegam ok 50 min w prędkością 7km/h, planuje ją stopniowo podnosić tak do ok 9km/h. Wcześniej (przed odchudaniem) juz biegałam w plenerze, na początku byłam w stanie przebiec tylko ok 10min bardzo wolno, ledwie truchtem, potem 2 min marszu. I tak przez ok miesiąc się rozbiegałam, aż doszłam do 30 min biegu bez przerwy. Teraz po biegu 50 min jestem cała czerwona ale nie mam problemów z oddechem ani nic mnie specjalnie nie boli.

Nie mam jakiegoś szczegółowego planu odnośnie biegania, chociaż wiem że w necie jest pełno tego typu terningów.

To widzę mamy podobnie:). U mnie półmaraton jest w maju, też chciałabym wystartować...a jeszcze fajniej byłoby mieć "dobry" czas. Dlatego pytałam o tempo:)

ja startuje pierwszy raz, więc czas mnie niezbyt obchodzi, chociaż chciałabym dobiec zanim zaczna zwijać oznaczenia :P czyli zmieścić się w te 3 godz.

Też tak to widzę. Najwyżej pomogę im zwijać oznaczenia:P.

Biegnąc 9km (tak jak pisałaś) spokojnie się zmieścisz. Mam nadzieję, że damy radę do wiosny:)

Liczę na to! Ja będę biegła z chłopakiem, który przebiegł maraton, więc mam nadzieję, że podczas biegu on będzie z racji doświadczenia mi podpowiadał jak szybko mam biec :)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.