Chęć schudnięcia vs. słodycze

18 SIERPNIA 2012

Chciałabym napisać, że mam za sobą kilkanaście udanych/ nieudanych diet jednak tak nie jest. Nie jest doświadczona w tym temacie, nie stosuje pierwszej-lepszej diety, którą wyczytam w gazecie, kiedyś ciocia podsunęła mi jakże znanego Dukana jednak po wnikliwym zapoznaniu się stwierdziłam, że nie bedzie to dla mnie dobre. Niedawno usłyszałam o diecie Królów, dostałam broszurki z przepisami i dozwolonymi produktami, robiłam kilka podejść i nic. Udało mi się jedynie zrzucić 3 kg co mnie nie zadowala.

To teraz zapraszam na matematykę (oczywiście żartuje, takowej uczyć się nie będziemy, ale zobaczycię kilkanaście cyfr, co niektórym mogłoby się skojązyć z tymże przedmiotem)

Mam 16 lat

Ważę 65/66 kg

Mierzę 165

Wiem że za dużo, wiem że powinnam schudnąć, wydaje mi się że brak słodyczy w domu, odrobina chęci i silna wola mi w tym pomogą :)

A właśnie ja tu tak zaczęłam z grubej rury ani żadnego przywitania ani nic tylko od razu sadzę takie dyrdymały ale taka już jestem jak najszybciej do celu (niekoniecznie po trupach). Chciałam tylko dodać, że nie założyłam tego bloga po to aby przechwałąc się dietami,  ubraniami itp, ten blog ma być dla mnie motywacją, mam nadzieję chociaż jedna osoba będzie go czytać, moje wypociny nie pójdą na marne i będę miala dla kogo się odchudzać (wiem, wiem mam to zrobić tylko dla siebie ale cieszyłabym sie gdyby ktoś chudł razem ze mną, nawet przez internet!)

A więc mój fitblog czas zacząć-ZAPRASZAM! :)