Pomocy!! ;c

Autor

Jak powiadomić... średnio tolerancyjną... mamę, iż od jutra się odchudzam? wszystko mam zaplanowane od połowy sierpnia, ale w tym jednym punkcie plan się, za przeproszeniem rypie, bo nie mam pojęcia jak jej to powiedzieć.

Tu nie chodzi o to, że nie pozwoli. Bo pozwoli, bo sama mi często mówi "dziecko... jak ty wyglądasz?", ale problem w tym, że ona ma ee... 'specyficzne' poczucie humoru. Boję się, że na wstępie mnie wyśmieje, a potem jeszcze jeśli bym się potknęła gdzieś na drodze do szczupłej sylwetki, będzie mi to wytykać i być nieprzyjemna. 

Chciałabym, żebyście się wykazali i mi powiedzieli, jak jej wytłumaczyć, pogadać... Bo ja jakoś nie mam do tego głowy :c

Komentarze

Moja mama też się śmiała ze mnie :) ale stram się żeby nie wiedziała o moich potknięciach :P powiedziałam jej że robie to dla zdrowia i siłą rzeczy nie mogła mieć nic przeciwko :)

Wiesz, przeciwko to nie, ale może być nieprzyjemna... a ja nienawidzę uwag w stylu "taa, haha, ciekawe jak długo wytrzymasz!" ;/

 

edit:

hah, zrobiłam to, powiedziałam. przyjęła do wiadomości, a nawet powiedziała, że może ze mną chodzić rano na basen. Jestem wniebowzieta. tylko martwi mnie to, że jeszcze się nie przeprowadziłam za miasto i raczej słabo to wygląda, ale w mieście też jest gdzie biegać i jeździć rowerem.

tyle ile trzeba - odpowiesz. Mówienie o swoich celach jest dość istotne. Zmusza człowieka do trzymania się postawionych celów. Można zaleście nie jeden artykuł na ten temat.

___________________

Czy warto „zdobywać góry” i ambitnie dążyć do celu?...  Zdecydowanie tak!

Gratulacje pierwszy krok za tobą.

___________________

Czy warto „zdobywać góry” i ambitnie dążyć do celu?...  Zdecydowanie tak!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.