Walka nadal trwa. Nowe wyzwania.

Autor

Walka nadal trwa. Nowe wyzwania.

Moja walka trwa. Co prawda waga spada trochę bardziej opornie, ale jednak spada, a to przecież najważniejsze :) 

Ostatnio było kilka kryzysów- zjadłam wielką drożdżówkę z kruszonką i od razu zrobiło mi się lepiej! Dzięki temu grzeszkowi zyskałam nową motywację (być może z powodu wyrzutów sumienia hehe).

Dzisiaj podjęłam jeszcze jedną decyzję ważną dla mojego zdrowia- rzucam palenie!!! Idę na całość, a co tam :D

Wracając do motywacji. Jest u mnie tak duża wiara w powodzenie, że ciągle intensywnie myślę co mogę jeszcze zrobić, żeby wspomóc ten proces :) 

Może ktoś podzieli się swoimi sposobami jak wspomóc się jeszcze, żeby odchudzanie było bardziej efektywne?

Pozdrawiam, chudzsza o kolejne 3kg Karolina :) 

Komentarze

Dobre postanowienie z tym paleniem! To nie tylko wyniszcza płuca, ale też spowalnia odchudzanie. 

Gratuluję tych 3 kilogramów, ja schudłam na razie 2 ;)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.