dumna z siebie i zestresowana

Autor

Jestem z siebie dumna :) wszystkie postanowienia które sobie wypisałam póki co są realizowane! nawet udało mi się już wstać rano i iść biegać !
Jestem już w 3 tygodniu treningu 10-tygodniowego
biegam teraz 4 x 5 min biegu i 2,5min marszu :) myślałam że będę umierała ze zmęczenia a tymczasem jest naprawdę ok. Kondycja mi się poprawiła ZDECYDOWANIE! :)

Jedzeniowo też spoko. Słodycze mi się jeszcze nie trafiły co mnie baaardzo cieszy :)
Jedyne grzeszki to słodzona herbata wczoraj i kawa dziś rano, której nie mogłam dopić bo była ZA SŁODKA! :D

Chodzę cały czas zestresowana
boję się obrony:((

Komentarze

Ja biagałam bodajże w kwietniu czy tam maju. Biegałam 10 MINUT, gdybym nie przerwała to bym dawała radę godzinę już teraz. Ale niestety zachorowałam i nic z tego nie wyszło. Przedwczoraj byłam biegać. Zakwasy, półtora minuty i płuca wypluwam. Od poniedziałku zaczynam treningi, bo przeprowadzka za miasto się opóźnia. No ale samą dietą też da się schudnąć :P 

Nie ma co się obawiać ;]  pisałaś prace znasz temat masz zdane. No to ja tez jestem dumny xD

Ale ta kawa słodzona ohyda =] zmień herbatę na zielona z cytryną posłodzona - ohyda. Zawsze są słodziki które smakują jak cukier.

___________________

Czy warto „zdobywać góry” i ambitnie dążyć do celu?...  Zdecydowanie tak!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.