Postępy

Autor

Krótko, zwięźle i na temat dziś będzie:) 

Nie wiem czy schudłam i jeżeli tak to ile od mojego "wielkiego come back-u" , ale sukces chyba jakiś jest. A mianowicie: kupiłam sweter w rozmiarze "M", a nie jak zawsze "L" lub "XL"; poza tym spodnie mniejsze o 3 rozmiary, zmiast 32 rozmiar 29 :) Czy to nie jest piękne :D

Ale żeby nie było tak kolorowo, ostatnio nie mogę się przemóc do biegania. Nie mam czasu, ochoty ani sił by to robić. Mam jednak nadzaieję, że wkrótce się to zmieni.

A do USA jednak nie polecę. Zbyt duże koszty jak na mój studencki budżet. Może w przyszłym roku?? Kto wie :)  Życie płata nam różne figle więc... trzeba czekać na to co przyniesie jutro :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Komentarze

Nie wywalaj tych swetrów XL - może wystawisz je na jakieś aukcje i przydadzą się takim jak ja, co zamiast maleć, będą coraz grubsze...Miałam też zamiar kupować coraz to mniejsze spodnie, a teraz zaczynam się interesowac rozmiarem 42 i większym, buuuu..

wow :D

Gratuluję :) :) :)

Pozdrawiam, Chocolate

Tymotkooo przecież rośniesz z innego powodu :) Ciesz się, najważniejsze by dzieciątko było zdrowe :) A co do mniejszych rozmiarów, wyobraź sobie jak szybko będą spadały kg po ciąży :D wtedy już nic ich nie zatrzyma :)

Pozdawiam :D

Andżi

Pięknie Andżi, tylko tak trzymaj. Bardzo mnie tym postem zmotywowałaś :)

No to wielkie gratulacje:) Nie ma to jak stare za duże ciuchy :p nie mogę się doczekać kiedy ja tak będę miała. :) Pozdrawiam.

 

Granolla

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.